"This is how I show my love.
I made it in my mind because
I blame it on my A.D.D. baby"
Sail, Awolnation
To oczywiście w końcu przechodzi (wciąż czekam). Kiedy już obejrzysz wszystkie filmy i wywiady, niedosyt powoduje samospalenie. Czasem
jednak trzeba porwać się na desperackie próby przywłaszczenia sobie namacalnej
namiastki miłości (obudowa do iPohna z Loganem Lermanem!), ale na szczęście to
niegroźne społecznie pierdoły (zabiję za koszulkę z Cillianem Murphy). W każdym
razie, nie rób tego (chyba, że to L.L. albo Cillian), psychikę masz jedną. Jak wątrobę.
Zanim jednak płomienny romans przez szybkę zgaśnie uświadamiasz
sobie parę małych szczególików dotyczących twojego życia. Po pierwsze, szukasz
w twarzach swoich pięknych iluzji kogoś, kogo już dobrze znasz. To frustrujące,
kiedy nagle zauważasz podobieństwo do realnej osoby i wychodzi na to, że twój
gust jest tak bardzo przewidywalny. Po drugie, marnujesz swój czas, chyba że to
naprawdę dobre filmy (Cillian nie gra w złych). And last but not least, jesteś
prawdopodobnie paskudnie samotny.
KASIcka
P.S.: Znalazłam
serial Peaky Blinders z Cillianem Murphy. Choroba trwa.
źródło obrazka: http://www.wonderlandmagazine.com/2012/10/logan-lerman-perks-of-the-job/